Daria P.

Inwestowałam na platformie royaldimex.com, z polecenia na grupie, sam link otrzymałam przez whatsapp. "pracownicy" mówiący biegle po polsku z akcentem ze wschodu. Taki broker mnie kierował, uczył jak przemieszczać się po platformie oraz jak inwestować (w jaki sposób). Na początku niewiele wpłacałam, bo dopiero się zaznajamiałam, słuchałam maklera bardziej. Kiedy sama już potrafiłam używać ich strony, to dawał mi sygnały ile i gdzie inwestować. Środki na koncie rosły, więc zawierzyłam mu/ im. Problem pojawił się kiedy próbowałam wypłacić pieniądze, bo zablokowali mi konto. Odblokowanie go zajęło trzy dni i to po zrobieniu przelewu, później musiałam zapłacić za jakąś skrytke, żeby trafiły do mnie, ale ze skrytki wróciły na konto. W końcu bank zatrzymał pieniądze. Sprawdzając w internecie wszystkie opcje, szukając osób które były w takiej sytuacji jak ja, dowiedziałam się że policja nic nie wskóra i najlepiej udać się do sądu. Znalazłam numer do mecenas 503/lk122/./208 (polecany przez innych), pomogła mi zablokować konta, wymienić dowód, poinstruowała co mogę wgl zrobić w takiej sytuacji. Nie namawiała mnie na nic, dopiero po przejrzeniu materiałów, powiadomiła mnie o tym, że możemy w prokuraturze walczyć. Sprawa już jest w prokuraturze i czekam na przesłuchanie.